W rzeczywistości żadne „ja”, nawet najbardziej naiwne, nie jest jednością, lecz bardzo zróżnicowanym światem, małym gwiaździstym niebem, chaosem form, stopni i stanów, dziedzicznych obciążeń i możliwości. Każda jednostka dąży do uznania tego chaosu za jedność i mówi o swoim „ja”, jak gdyby ono było zjawiskiem prostym, zdecydowanie ukształtowanym, jasno nakreślonym; ale jest to złudzenie, właściwe każdemu człowiekowi, nawet najdoskonalszemu; jest – jak się zdaje – pewną koniecznością, postulatem życia, tak jak oddychanie i jedzenie.”

Herman Hesse

 

Psychologia, psychoterapia - to dla mnie ciągłe odkrywanie różnorodności. Różnorodności ludzi i rozrzuconych elementów ludzkiej psychiki. 

Każdy z nas funkcjonuje trochę inaczej od "reszty". Odkrycie własnej odmienności, zrozumienie i zintegrowanie jej w sobie, dopełnia codzienne doświadczenie, pomaga odnaleźć się w rzeczywistości. Ta różnica może być subtelna, albo niezwykle widoczna. A czasem ta niewidoczna dla innych - dla nas jest bardzo istotna. Bez względu na nazwę - czy jest to osobliwa historia życia, traumy, depresja, spektrum autyzmu, zaburzenia osobowości - czasem jest tak, że ta pokawałkowana, wewnętrzna rzeczywistość jest dla nas bardzo trudna. I wymaga skierowania na nią reflektora naszej świadomości, żeby odkryć w sobie poczucie sensu, żeby spojrzeć na przeżycia i zrozumieć ich istotę w odniesieniu do własnej konstrukcji osobowości. 

Cierpienie się leczy. Być może wielu z Państwa nie kojarzy psychoterapii z metodą leczniczą, jednak, zgodnie z definicją dobrostanu wg Światowej Organizacji Zdrowia, psychoterapia leczy – i pozwala cieszyć się lepszym zdrowiem, nie tylko psychicznym – bądź co bądź, wszystko jest w naszych organizmach powiązane jak sznureczkami, które tworzą bardzo delikatną konstrukcję, złożoną z współdziałających elementów. Jeśli kogokolwiek z Państwa kiedyś bolał brzuch ze stresu, zrozumiecie o czym mówię.

Kiedy się zdecydować na psychoterapię?

Jeśli doświadczasz trudności, wypełniają Cię emocję, z którymi sobie nie radzisz, masz poczucie, że Twoje życie się „zatrzymało” – być może psychoterapia będzie dla Ciebie krokiem ku głębszemu zrozumieniu swojego życia. Nie zadziała jak magiczna pigułka, która wymaże wszystko co złe, ale być może uda się wypracować w Tobie siłę i połączyć chaotycznie rozrzucone elementy w jedną całość. Zatrzymasz się przy sobie – swoich doświadczeniach, rodzinie, środowisku w jakim żyjesz; sprawdzisz jak widzisz swoją przyszłość, jakie masz marzenia, ambicje, dążenia – poznasz siebie lepiej, zrozumiesz dlaczego jesteś tu, gdzie jesteś, w jakim kierunku pragniesz iść.

Pomyśl o psychoterapii, jeśli:

  •  doświadczasz kryzysu związanego ze zmianą w życiu, sytuacją okołorozwodową, urodzeniem dziecka, byciem porzuconym,
  • padłeś/łaś ofiarą przemocy,
  • przeżywasz stratę kogoś ważnego – dziecka, rodzica, przyjaciela…
  • nie umiesz „ruszyć z miejsca”,
  • doświadczasz emocjonalnego bólu,
  • doświadczasz chronicznego stresu,
  • Twój świat rozpada się na kawałki...